Spacerówka to najczęściej drugi wózek dla dziecka. Pierwszy, do którego wkładamy malucha posiada płaską gondolę. W kolejnym można już posadzić niemowlaka oraz może siedzieć zgodnie z kierunkiem jazdy. W przypadku wózków 2 w 1 wymienia się tylko górną część, a rama z kółkami pozostaje ta sama. Młodzi rodzice bardzo często zastanawiają się kiedy dziecko do spacerówki dorasta.
Kiedy dziecko do spacerówki?
Sprawa jest bardziej skomplikowana niż z pozoru się wydaje. Nie ma jedynego właściwego wieku, aby przesadzić malucha do nowego wózka. Wszystko zależy od konkretnego modelu wózka oraz od naszej pociechy. Ogólne założenie jest takie, że samodzielnie siedzącego brzdąca można przewozić na siedząco. Ale bardzo często półroczniaki nie chcą już leżeć w gondoli, a z siedzeniem jeszcze nie do końca sobie radzą. Przecież ze spacerów nie można zrezygnować! Dlatego dobrym rozwiązaniem są spacerówki z regulowanym oparciem, wtedy można ustawić pozycję półleżącą, a jeśli maluch uśnie na spacerze, można położyć go na płasko. Kupując wózek spacerowy warto też zwrócić uwagę na rodzaj oparcia, te proste usztywnianie nadadzą się dla bardzo ciekawskiego niemowlaka, ale materiałowe zalecane są tylko dla większych dzieci. W ogóle typowe wózki – parasolki to modele dla starszaków. Niemowlaki, nawet te samodzielnie siedzące, potrzebują twardego oparcia, które wzmocni pionizujący się kręgosłup i zadba o jego prawidłową postawę.
Zadbaj o bezpieczeństwo dziecka!
Pamiętajmy jeszcze, że w spacerówce maluch musi być zawsze zapięty! Dlatego przed wymianą wózka warto sprawdzić czy naszego smyka pasy już prawidłowo zabezpieczą, drobniejsze dzieci mogą mieć z tym problem. Kolejną kwestią jest czas, kiedy urodziło się nasze dziecko. Sprawa dotyczy dzieci urodzonych pod koniec lata i jesienią. W zimie w płaskim wózku jest po prostu cieplej, dlatego jeśli pięciomiesięczny maluch nie protestuje, niech jeździ w gondoli aż do wiosny. Najlepiej każdy rodzic sam oceni czy jego dziecko jest gotowe, aby zacząć jeździć w spacerówce. Nie spieszmy się z tym i pamiętajmy, że każde dziecko rozwija się inaczej, w swoim tempie.
